"narodziny"
potrzeba zamalowania tektury na czerwono- krzyczała mi w głowie...więc wyrzuciłam to z siebie, a gdy była już czerwona na całej powierzchni - poczułam potrzebę rozświetlenia tej czerwonej monotonii - i światło zaczeło się rozchodzić - nazwałam to "narodziny" - ewidentnie krzycząca ze mnie tęsknota za zmianą w życiu... zmiana się nie rodzi - więc narodziło się coś na tekturze farbami"wszystkie drogi"
dopiero po kilku godzinach od namalowania zdałam sobie sprawę co namalowałam - tydzień wcześniej przeczytałam gdzieś cytat - "drogi prowadzą zawsze do ludzi" - Antoine de Saint - Exupery
Witaj, pozwolę sobie zagościć tutaj u Ciebie na stałe. Podoba mi się, po prostu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
witam serdecznie i bardzo dziękuję za wyróżnienie mnie swoją uwagą
OdpowiedzUsuń